Jeszcze przed Świętami zrobiłam kartkę ślubną. Po raz pierwszy wydrukowałam w środku życzenia i całe szczęście wyszło ładnie i prosto :D. Nie miałam na nią w ogóle pomysłu ale z pomocą przyszła nieoceniona
Justyna i jej wycinanki ;). Czegoś mi do tej kartki brakuję, niestety nie miałam żadnego napisu/stempla w dniu ślubu, więc postanowiłam nic już tam nie pchać, by nie zepsuć.
A to ozdobione babeczki, o których wspominałam post temu :). Nie chwaląc się, były pyszne ;).