środa, 29 maja 2013

Poplątanie

Najbliższy czas nie będzie dla mnie zbyt łaskawy. Studiując dwa kierunki niestety dzieje się tak, że mam nawet po 3 kolokwia na jeden dzień + codziennie kolokwium + projekty, sprawozdania = 0 czasu dla siebie. Więc jedyne co mogę zrobić blogowo to pokazać Wam moje ostatnie biżuteryjne poczynania, tuż przed całym tym szaleństwem.

To zrobiłam ja, dla mojej mamy, według jej pomysłu na to co ma być w środku ;).


A to zrobiła moja mama dla mnie ;). Kiedyś chciałam sobie zrobić bransoletkę warkocz z rzemyków. Ale złączyłam je tak, że wyszły mi 4 końcówki i nie miałam zielonego pojęcia jak z tego coś zapleść. Z pomocą przyszła mama i świetnie sobie poradziła :).


piątek, 24 maja 2013

Książki

Zaczynając pisać ten post pomyślałam o książkach, bo przecież chciałam pokazać Wam zakładki do książek, które zrobiłam już jakiś czas temu. I przepadłam w księgarniach internetowych szukając kolejnej pozycji do przeczytania (nie wspominając, że właśnie zaczęłam czytać kolejną książkę). Szukałam chyba z godzinę.. ale nie znalazłam nic co by mnie chwyciło za serce. I dlatego mam pytanie do Was.. czy moglibyście polecić mi jakieś książki? Wiem, że każdy ma inne gusta itd, ale może ostatnio czytaliście coś co szczególnie zapadło Wam w pamięć i zechcecie się tym ze mną podzielić :). Chciałabym jakaś książkę z duszą.. do zastanowienia :)..

A teraz zakładki :D. Proste i szybkie. W jeden wieczór poczyniłam ich 5 ;).

  

  

  

  

  


wtorek, 21 maja 2013

Wianek

Moja komunijna wersja :D. W końcu zaczęłam używać tych cudownych kwiatków, bo wiedziałam, że leci do mnie z UK kolejna dostawa :D. I tak wyszedł wianuszek :).


sobota, 18 maja 2013

Wiosennie

Gdzie i na co ucieka ten czas... :). Na szybko pokaże Wam kartkę urodzinową. Mam spore zaległości z publikowaniem, a czasu niestety tylko mi brakuje :(. Mogłyby być już wakacje :).. Dziękuje za odwiedziny i niedługo postaram się odwiedzić i Was :*!


poniedziałek, 13 maja 2013

Czekolada

Dziś mam jedne z tych dni kiedy dosłownie siedzę i patrzę się w sufit, a czas ucieka. Bardzo nie lubię takich dni. Nie mogę się zmobilizować do czegokolwiek. Do napisania tego posta zbierałam się od południa, nie wspominając o innych rzeczach. Dobrze, że chociaż rano posprzątałam.. może to tak wyssało całą moją energię. Więc pisać za wiele nie będę - pokażę za to dużo zdjęć.

Komplet ślubny, największy projekt jaki robiłam. Prawie 40 zaproszeń, ok. 70 winietek, wisiorek i pudełko, którego nie widać - dokładnie o wymiarach 25x34x26, które mieściło wszystko w środku i podczas wesela posłuży do przechowania kartek od gości. Wesele we wrześniu, więc może dostanę jakieś zdjęcia :D. A tak to było trochę wycinania.. ;).








niedziela, 12 maja 2013

Jak w niebie

Dziękuje Wam wszystkim za miłe słowa i odwiedziny :). Ja mam do pokazania prac nawet kilka, ale co poradzę, że nie mam nawet czasu by zdjęcia zrzucić na kompa :). Ale postaram się szybko nadrobić zaległości. Na pierwszy rzut pójdzie najświeższa praca - wpis do albumu wędrującego Martenki :P.. Wybaczcie mi moje bohomazy ale tak to jest jak się robi coś po północy :D.