niedziela, 27 października 2013

Tnę niebanalnie

Ostatnie inspiracje uchyliły trochę rąbka tajemnicy dzisiejszego postu :). Wiecie też (a przynajmniej powinniście :D), że niedługo pojawi się u mnie na blogu candy. Postanowiłam, że zrobię coś sama jako główną nagrodę. I owszem zrobiłam. Ale tak mi się spodobało, że stwierdziłam, że nikomu tego nie oddam :D. Jest to mały (C6) szyty art journal na bazie szarych kopert (C5).


Podczas robienia nie ominęły mnie oczywiście przygody. Już na sam koniec postanowiłam, że napis "tnę niebanalnie" i motyla pokryję crackle accents. Gdy wyschło trochę się wkurzyłam bo napis wyglądał jak na zdjęciu poniżej. Może nie widać tego tak dobrze, ale napis jest po prostu różowy. Co do czarno-szarego i pomarańczu pasowało tragicznie. Na szczęście scrap.com.pl wprowadził do swojej oferty UHKowe papiery, więc szybko zrobiłam zamówienie, odbiór osobisty i podmieniłam napisy. Teraz to mi się podoba ;).


Przy szyciu skorzystałam z tego kursu. Jest banalnie prosty :). Polecam ogólnie ten kanał, bo odnośnie szycia notesów jest sporo możliwości :).




piątek, 25 października 2013

Inspiracje #10

Wczoraj byłam jak w transie. Zrobiłam dwa małe art journale i zaczęłam kolejny duży. Naprawdę nie wiem skąd miałam w sobie tyle energii i zapału. Skończyłam po północy.. Chociaż wiem.. natchnęła mnie muzyka.. Ogólnie rzadko słucham muzyki, mam swoje ulubione kawałki i od czasu do czasu na poprawę humoru sobie puszczam. Ale ostatnio odkryłam coś nowego. Więc kiedy prędkość internetu doprowadzała mnie do szału, powiedziałam dość! Puściłam najgłośniej jak się da (w laptopie to średnia głośność..) i w moment wszystko samo się potoczyło. Efekt mojej pracy pokaże Wam w niedziele :).


1. Taśma bawełniana z klejem - jakiś czas temu zaryzykowałam i kupiłam. Z początku byłam zawiedziona.. jakaś taka szara i niezbyt zachęcająco wyglądająca. Ale już po pierwszym użyciu się w niej zakochałam. Pięknie przyjmuje media i stemple. Polecam, bo jest naprawdę tania :) (źródło i link do sklepu)

2. Szyte notesy - to skrawek moich dwóch nowych art journali :D. Oba są szyte, bardzo prosto. W niedziele pokaże je Wam w całości wraz z linkiem filmiku z którego korzystałam przy szyciu :) (zdjęcie własne)

3. Ecoliny - dla mnie niezbędne. Moje pierwsze "media" w jakie inwestowałam. Bardzo je lubię. Choć na razie w swojej kolekcji mam tylko 12 kolorów :( (źródło)

4. Lorde - to jej muzyka mnie zaczarowała. Dziewczyna ma niesamowity głos, a ma tylko 16 lat! Na razie wydała tylko jeden mini album. Posłuchajcie koniecznie. Nie mogę wstawić z YT ;/ więc tutaj macie link. (źródło)

5. Cytaty - uwielbiam cytaty i to one bardzo mnie inspirują! Czasami wystarczy, że przeczytam jakiś cytat i już mam w głowie pomysł. A ten cytat jest świetny! (źródło)

6. Kakao - ostatnio z herbatki przerzuciłam się na kakao :).. Zimą bardzo lubię je pić. Przynajmniej coś słodkiego :D. (źródło)

7. Liście - to już chyba ostatni dzwonek na zbieranie jesiennych liści. Choć ja uwielbiam gdy szeleszczą mi pod butami podczas spacerów ;) (źródło)

8. Słodycze, candy! - to zapowiedź tego co się szykuje u mnie na blogu :D (źródło)

9. Wieniec - piękny... uwielbiam takie wieńce, właśnie nie tylko te bożonarodzeniowe.. Kiedyś chciałabym wieszać je na swoich drzwiach :). Ale cena tego wieńca powala :D, dlatego będę robić sama :P (źródło)


wtorek, 22 października 2013

Remember to breathe

Ah.. zasłuchałam się w muzyce i mój umysł jest zupełnie pusty.. nie wiem co napisać ;).

Parę dni temu, gdy ogłoszono wyzwanie w Scrapgangu "Żywioły", bardzo spodobała mi się praca Kasi (Cudaczek). Zainspirowała mnie niesamowicie, więc postanowiłam, po raz pierwszy, sama zrobić wodnego taga. Jak na taką formę trochę zajęło mi jego robienie. Użyłam trochę mediów (mgiełka, gesso, farby), więc musiałam czasami czekać aż wszystko wyschnie. A najlepsze jest to, że tag ma pod sobą co najmniej dwie warstwy, których w ogóle nie widać ;)... Ale bywa i tak. Tag zgłaszam oczywiście na wyżej wymienione wyzwanie :).

A! Podczas robienia tego taga po raz pierwszy użyłam maski do gessa. To te "białe" romby po prawej stronie. Maskę zrobiłam sama :). Podoba mi się ten efekt, który do tej pory mogłam podziwiać tylko na Waszych pracach. Teraz muszę pomyśleć o kupnie profesjonalnych masek :), bo używanie mediów naprawdę sprawia mi wielką przyjemność :).


niedziela, 20 października 2013

Penne z tuńczykiem i pomidorami

Witajcie :)..

Jak obiecałam dziś dam Wam przepis na penne z tuńczykiem i pomidorami. Gdy wyprowadziłam się z domu na studia i musiałam sama sobie gotować to była jedna z pierwszy potraw jakie zrobiłam. Pewnie już wiecie, że uwielbiam makarony, a kuchnia włoskach jest jedną z moich ulubionych :). Przepis jest niezwykle prosty, a dziś coraz rzadziej gotuje z miarką, a bardziej na smak, oko ;)..


Co będzie nam potrzebne (na 2 porcje, ew. 3 skromniejsze)

  • Makaron penne (tyle ile zjecie :D, ciężko mi powiedzieć ile bo ja to biorę na garski, a nie gramaturę. Ale mogę Wam polecić firmę Barilla, są to włoskie makarony i są naprawdę smaczne, ja zawsze gotuję al dente)
  • Puszka tuńczyka w oleju
  • 1 cebula
  • 2/3 średnie pomidory (mogą też być koktajlowe około 250g)
  • Oliwa z oliwek
  • Trochę świeżej bazylii
  • Opcjonalnie parmezan
  • Sól, pieprz
  • ja jeszcze dodaję świeży lub suszony czosnek, zioła prowansalskie, suszoną bazylię, mogą też być suszone pomidory
Na patelni przysmażamy cebulę na oliwie. Następnie dodajemy rozdrobnionego tuńczyka z olejem (możemy trochę oleju odlać by sos nie był zbyt tłusty). Lekko to przysmażamy razem, a następnie dodajemy pomidory pokrojone w kostkę. Gdy zrobi się lekki sosik to dodaję przyprawy. Obowiązkowo sól, pieprz, świeża lub suszona bazylia, następnie opcjonalnie te przyprawy, które wymieniłam powyżej. Ale z nimi ostrożnie, dodawajcie i cały czas smakujcie czy Wam to odpowiada :). Co do świeżej bazylii to ważne jest aby bazylię rwać, a nie kroić. Wtedy jej aromat, smak nie zostaje na desce :). Całość dobrze jak trochę się posmaży na patelni, by wszystkie smaki przeszły, tak do 5 minut na małym gazie. Pod koniec dodaje starty parmezan do sosu by się fajnie rozpuścił i dodał smaku. Makaron oczywiście gotujemy odpowiednio wcześniej. Ja zazwyczaj wodę gotuje w czajniku elektrycznym, więc jak postawie na gaz to zaraz jest odpowiednia do wrzucenia makaronu. Jeśli zimną wodę wstawiacie w garnku to najlepiej wstawić ją przed rozpoczęciem wszystkich czynności, bo sos robi się naprawdę szybko. Gdy makaron jest gotowy odlewam tylko wodę (nie ma potrzeby polania go zimną wodą) i wrzucam na patelnie, aby każdy kawałek był w sosie. Potem już tylko rozłożyć na talerze, posypać startym parmezanem, dla ozdoby mogą być pomidorki koktajlowe i świeża bazylia.



Przepis bazowy znalazłam kiedyś chyba na opakowaniu makaronu Lubelli, przez te parę lat został przeze mnie mocno zmodyfikowany, więc uznaje go za swój :D.

sobota, 19 października 2013

Bliżej nieba

Ten album był dla mnie trochę wyzwaniem. Chociaż nie, wyzwanie to złe określenie. Po prostu nie od razu zrozumiałam na czym zależy osobie, dla której był. Dlatego powstały dwie wersje. Pierwszą wersje pewnie kiedyś Wam pokażę, ale to dopiero jak go zbinduje :). Wersja druga nawet mi bardzo przypadła do gustu, jest po prostu w stylu w jakim chyba odnajduje się najbardziej, a na pewno mam najwięcej frajdy z tworzenia. Tytuł albumu "Bliżej nieba" odnosi się do jego przyszłej treści, ponieważ będzie zawierał w sobie zdjęcia z wycieczek w góry. Jak Wam się podoba :)?


Prace zgłaszam na wyzwanie szachownica w scrapkach.

piątek, 18 października 2013

Inspiracje #10

Inspiracji ciąg dalszy. Przyznam się, że dziś było mi naprawdę ciężko coś wybrać. Od 8 siedziałam na uczelni i niby skończyłam o 15 (wcale nie tak późno) to czułam się naprawdę zmęczona. Same ćwiczenia. Więc moja głowa dziś nie funkcjonuje już tak dobrze jakbym chciała :D. Z drugiej strony jest mi ciężko wybierać dla Was inspiracje, bo ostatnio wszystko co mnie inspiruje ma związek z jedzeniem :D (chyba za dużo oglądam Master Chef'a i wcale nie polską edycję ;P). Ale jakoś dałam radę ;).


1. Kolorowe korki - ktoś samodzielnie je pofarbował :). Inspiracją są tu dla mnie przede wszystkim kolor! (źródło)

2. Cytat - bardzo mi się spodobał i nawet postanowiłam je przykleić do mojej tablicy korkowej ;) (źródło)

3. Penne z tuńczykiem - mniam! Mój wczorajszy obiad :D. Na przepis zapraszam Was w niedziele! (zdjęcie własne)

4. Grzane wino - właśnie sączę.... ;) (źródło)

5. Dynie! - bardzo kojarzą mi się z jesienią i lubię je bardziej jako ozdobę niż w kuchni. Znalazłam również fajną stronę na ozdoby z dyni, zajrzyjcie koniecznie tutaj. Pod tym względem trochę zazdroszczę Halloween'u :). Ogólnie za tym świętem nie przepadam, szczególnie jak próbuje się robić je u nas w Polsce, ale jak patrzę na te wszystkie ozdoby jesienno-halloweenowe to aż mnie skręca :D. (źródło)

6. Jabłka z cynamonem - to dla mnie iście jesienno-zimowe połączenie.. Uwielbiam ten smak, dlatego dziś miałam naleśniki z takim właśnie nadzieniem ;).. (źródło)

7. Mgła - tak jak ostatnio zaskoczył mnie piękny wschód słońca, tak w tym tygodniu była mgła.... Robi się coraz ciekawiej. (źródło)

8. Cytat - ten cytat zainspirował mnie do stworzenia wodnego taga... Zobaczycie go niebawem :) (źródło)

9. Śnieg! - pewnie część z Was pomyśli, że jestem wariatką, ale ja już coraz bardziej mam ochotę na śnieg :D... (źródło)

czwartek, 17 października 2013

Lift własnej kartki

Tę kartkę ślubną robiłam w ekspresowym tempie, wręcz z dnia na dzień. Nie miałam zbyt wiele czasu na myślenie, zastanawianie się i kombinowanie (miałam na głowie jeszcze inne zamówienie), więc postanowiłam zliftować własną kartkę. Osobie zamawiającej bardzo się ona spodobała, więc to ułatwiło mi pracę. Kartki więc mają podobne kolory i układ. Pierwowzór.

Wersja druga



Jak zwykle zresztą miałam z nią trochę problemów.. tzn nie podobał mi się ostateczny wygląd. Ale gdy dodałam czarne paski jakoś zgrało mi się wszystko w całość :).

wtorek, 15 października 2013

Wyzwanie #1

Jak zapowiadałam przychodzę dziś do Was z wyzwaniem, które podjęłam wraz z moim pierwszym gościem ;). A któż to jest ? Osoba utalentowana, tworząca cudowne romantyczne prace, które mają swój styl i charakter. Jej prace są szalenie inspirujące :). Przedstawiam Wam Joasię (Chimera), która większości z Was jest doskonale znana :).


Poprosiłam Joasię aby odpowiedziała na parę pytań, zobaczcie sami co napisała!

Jak zaczęła się Twoja przygoda ze scrapem, i czym najbardziej lubisz się "bawić"?
"Swoją przygodę ze scrapem zaczęłam w 2009r. Dostałam od znajomej kartkę wykonaną przez nią, która tak bardzo mi się spodobała, że sama postanowiłam spróbować "jak to jest z papierem" ;) Jak widać, wciągnęło mnie na dobre. Czas leci, a ja powoli odkrywam tajemnice scrapbookingu, obecnie jestem na etapie mediów, to one najczęściej pojawiają się na moich pracach."

Co Cie inspiruje?
"Opowiedź jest prosta - życie :) Inspirację znajduję we wszystkim, co mnie otacza."

Twoje trzy ulubione prace
(1,2,3)

Wspólnie z Chimerą zmierzyłyśmy się z poniższym zadaniem. Grafiką można było zainspirować się dowolnie. Mógł to być cytat, kolory, układ, motywy.. lub cokolwiek innego. Ograniczeń nie było, miała nas ponieść tylko wyobraźnia :). Jak sobie poradziłyśmy ? Choć prace powstawały zupełnie niezależnie, obie zainspirowałyśmy się cytatem oraz wykonałyśmy prace na blejtramie. Zobaczcie sami!


Praca Chimery, która zainspirowała się cytatem i kolorami.


Moja praca. Ja również zainspirowałam się cytatem, kolorami i rosą, użyłam duże ilości glossy accents :). Postawiłam również na blejtram.


Mam nadzieje, że Was zainspirowałyśmy :D. Chętnie zobaczyłabym jak Wy sobie poradzicie z zaproponowaną przeze mnie grafiką :). Śmiało możecie wrzucać linki w komentarzu, może znajdzie się jakaś nagroda ;)?

niedziela, 13 października 2013

Harmonogram

Witajcie! W związku z faktem, że na moim blogu zaczyna pojawiać się dużo różnych treści, postanowiłam Wam o nich pokrótce opowiedzieć i usystematyzować :).

1. Moje prace. Dla mnie najważniejsze :). I jest to temat przewodni mojego bloga. Prace będą ukazywały się raz, dwa razy w tygodniu, w zależności od innych obowiązków.

2. Inspiracje. Zdążyłyście już trochę ich poznać :). Ukazują się w każdy piątek i można w nich zobaczyć co w ciągu minionego tygodnia zwróciło moją uwagę. Dodatkowo w górnym menu utworzyłam specjalną zakładkę, aby łatwo można było odnaleźć odpowiednią inspirację :).

3. Wyzwanie z gościem. A to nowość :). Postanowiłam, że raz w miesiącu będę zapraszać osoby zajmujące się rękodziełem do wspólnego podjęcia wyzwania graficznego. Jednocześnie będzie można dowiedzieć się co nieco o danej osobie oraz zobaczyć jej ulubione prace :). Kiedy? Każdego 15. dnia miesiąca. Czy to już za dwa dni? Tak! Dlatego zapraszam Was serdecznie we wtorek by przekonać się kogo zaprosiłam i co z tego wynikło :).

4. W kuchni. Nie jest to blog o gotowaniu, ale odkryłam w sobie pasję do siedzenia w kuchni :). Dlatego postanowiłam, że raz w miesiącu będę dzielić się z Wami przepisami na różne potrawy. Dokładnie 20. dnia każdego miesiąca. Mam nadzieje, że zainspiruje to Was do gotowania :).

Poza tym chciałabym byście dobrze się u mnie bawiły i znalazły tutaj interesujące Was treści. Jeśli macie jakieś uwagi, propozycje, potrzeby to jestem otwarta :) i możecie do mnie zawsze śmiało pisać!

Pozdrawiam!

sobota, 12 października 2013

Inspiracje #9

Inspiracje miały być wczoraj. Ale musicie uwierzyć mi na słowo, że w trakcie pisania posta, zostałam bardzo spontanicznie wyciągnięta z domu :D. Cóż miałam robić.. poddałam się!

Tydzień mi minął jakoś szybko. Uczelnia trochę daje mi się we znaki, ale przecież nie mogą być cały czas wakacje :). Zrobiłam trzy pracę, których termin upływał bardzo szybko. Teraz cieszę się weekendem i mam nadzieje, że przyszły tydzień będzie nieco wolniejszy.


1. Crop-a-dile - napaliłam się na niego chyba już rok temu. Kiedy mam już pieniądze to jak na złość we wszystkich sklepach jest niedostępny.... :(

2. Weekend - podobno weekend miał być na tyle ciepły, że spokojnie można byłoby wyjść w samym sweterku.. Jakoś pogoda za oknem tego nie pokazuje, a termometr 14 stopni. Dobrze, że chociaż wczoraj tak było :). Taka słoneczna jesień bardzo mi odpowiada!

3. Tablica korkowa - marzyłam o niej od dziecka (wiem dziwne marzenia :D). Ale biurko miałam takie, że mi na nią nie pozwalało. Teraz sobie sprawiłam, choć nic na niej nie wisi.... Ale bardzo mi się spodobały tablice robione samemu, szczególnie z taką ramą!

4. Spaghetti carbonara - makarony moja miłość :). W tym tygodniu próbowałam zrobić prawdziwą carbonarę. Niestety efekt trochę mnie rozczarował, więc przepisu dobrego będę szukać dalej :). Wam też polecam takie kulinarne eksperymenty!

5. Co zrobić ze starym i nieużywanym łóżeczkiem? Zrobić biurko! - ja tego problemu nie mam, ale bardzo spodobało mi się takie rozwiązanie :). Może ktoś wykorzysta :).

6. Puszki z ciastkami - ten pomysł bardzo mi się podoba! Lubię trzymać słodycze w puszkach. Czasami kupne słodycze owinięte są w taki karbowany papier. Tutaj widać jak można go wykorzystać do oddzielenia ciastek. Dzięki temu mniej się kruszą! Może mniej ich wejdzie, ale pomysł jest świetny!

7. Starbucks - wczoraj delektowałam się cudowną Caffe Latte ze Starbucks'a. Uwielbiam te kawę, bo jako jedyna z takich "kupnych" ma idealne dla mnie proporcje i smakuje pysznie!

8. Książka "Szmaragdowa tablica" - właśnie czytam. Nie skończyłam jeszcze i nie wiem czy jest to książka godna polecenia. Na razie trochę mnie rozczarowała -dialogi są trochę daremne. Ale pomysł dwóch historii, dziejących się w innych latach, ale mających ten sam cel, bardzo mi się spodobał :). Może ktoś z Was przeczytał?

9. Wschód słońca - taki widok miałam wczoraj idąc przed 7 na tramwaj :). W rzeczywistości wyglądało bardziej magicznie, a ja od samego rana miałam dobre samopoczucie ;). (zdjęcie własne)

sobota, 5 października 2013

Remember this day

Tym razem mam dla Was coś nowego :).. Ale zanim Wam to pokażę muszę Wam opowiedzieć co mi się wczoraj wydarzyło... Moje szczęście, albo raczej pech lub nieudolność sięgnęła zenitu.. Przygotowałam sobie wczoraj na spokojnie bazę pod album, a następnie zajęłam się okładką. Tematyka ma być górska, więc wysoko w górach postanowiłam, że będzie zima. Wyciągnęłam więc białą ecolinę, dodałam szczytom śnieg i już mam zakręcać słoiczek, a jego zawartość nagle ląduje na moich spodniach, bluzce, swetrze, a w górach totalna zima. Tak to wszystko zapierałam, że aż sobie palce zdarłam.. Potem do pralki i niestety. Na spodniach nadal smuga. Nie muszę pisać, że to moje ulubione i wcale nie miałam na sobie ciuchów roboczych. Może je jeszcze uratuje. Reszta zeszła, a góry poszły na dno. Wycięłam nowe, ale chyba tym razem postawie na lato..

Już bez przedłużania, zrobiłam blejtram numer 2 :). Robiąc ten blejtram w zamyśle miałam by powstały trzy i wisiały w komplecie obok siebie. Na razie wisi jeden, ale mam nadzieje, że drugi szybko do niego dołączy. I zostanie mi do zrobienia jeszcze tylko trzeci :).

Oczywiście na początku byłam z niego niezadowolona, ale im dłużej na niego patrzę tym bardziej mi się podoba. Choć chyba jak zwykle jest trochę za dużo stempli...




Pracę zgłaszam na dwa wyzwania. Po pierwsze do Art piaskownicy, ponieważ to na podstawie ich mapki robiłam blejtram. I do Scrapgangsterk na wyzwanie kolorystyczne. Użyłam kolorów jasny brąz, jasnożółty, łososiowy, zielony oliwkowy i beżowy też się znajdzie. Biała jest w sumie tylko baza płótno, a czarny użyłam ale nie jest go aż tak dużo :). Niestety użyłam też niebieskiego ale jest go naprawdę mało!

piątek, 4 października 2013

Inspiracje #8

Jak Wam minął tydzień :)? Mi nawet całkiem dobrze. Wróciłam na Śląsk, pozbierałam ostatnie wpisy na studiach, rozpoczęłam kolejne semestry, ogarnęłam się, zrobiłam dwie nowe prace, a w skrócie nie nudziłam się :). O inspiracjach nie zapomniałam i będę je kontynuować. Jeśli Wam się podobają to proszę o pozostawienie choćby jednego słowa w komentarzu.. tylko po to bym wiedziała, że jest ktoś kto to ogląda :).

Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda jest cudowna.. śliczne słoneczko. Aż chce się spacerować :).


1. Brzoskwiniowa herbatka - jesienią i zimą pije ją litrami ;).. Polecam z liptona, pięknie pachnie i smakuje :) (źródło)

2. Październik - dla mnie miesiąc przełomowy, bo zawsze coś się zaczyna, coś kończy ;).. (źródło)

3. Parasolka ! - na jesienne dni bardzo przydatna, dlatego rozweselmy się wzorem i kolorem ! (źródło)

4. Paznokcie - moje wczorajsze dzieło :D.. podobno kropki będą tej jesieni bardzo modne :D... (zdjęcie własne)

5. Tygrys - posłuchajcie piosenki Katy Perry - Roar.. mnie ładuje pozytywna energią :D (źródło)


6. Deszczowo - u mnie dziś słonecznie, ale w zeszłym tygodniu niemal codziennie padało... trzeba się zacząć uzbrajać w spokój ;).. (źródło)

7. Włoska kuchnia ! - Uwielbiam, kocham i wszystko inne! I wcale nie chodzi o pizze :). A masę frajdy mam z przygotowywania (źródło).

8. Sweterki - ja dalej w tym temacie.. bo na taką pogodę je uwielbiam i nadal poszukuję nowego nabytku :). (źródło)

9. Truskawkowy wisiorek - mam zamiar w chłodniejsze dni pamiętać o cudownym lecie :).. więc do kolczyków dokupiłam truskawkowy naszyjnik :). Jakby co to był w poprzednim katalogu AVON ;) (zdjęcie własne)

środa, 2 października 2013

Nadrabiam zaległości

Dzisiejszy dzień pod względem scrapowym jest pełen porażek... Zaczęło się od tego, że chciałam zbindować mój motyli wędrujący album. Album był przygotowywany pod "książeczkę". Ale to nic, że robiłam to pierwszy raz i po zbindowaniu wyszło, że okładka jest za krótka.. Odłożyłam go na bok, ale jutro będę musiała zbindować go zwyczajnie... Eh..

Po drugie próbowałam obkleić mały segregator.... klapa jeszcze większa.. Bo to już ciężko naprawić.. Tzn mogę to wszystko oderwać bo okładka była śliska, ale co z tego jak nie wiem jak ten temat ugryźć by było dobrze?

Teraz coś pozytywnego :). W październiku planuję na blogu trochę nowości i przeorganizowania. Ale o wszystkim poinformuje Was w osobnym poście :), więc bądźcie czujni!

Zanim jednak to nastąpi pokaże Wam ostatnie zaległe prace z biżuterii. Robione oczywiście przed wakacjami, ale do publikacji jakoś się nie zebrało :).

Trzy bransoletki dla trzech kobiet u mnie w domu, mamy, siostry i mnie ;)..


I wisiorek na zamówienie, na wzór tego wisiorka w czekoladowej kolekcji :).