piątek, 14 października 2011

Zakład

Przyznam szczerze, że o wyzwaniu #7 UHK totalnie zapomniałam. A że zakładkę już od dawna miałam w planach to dlaczego by nie skorzystać z okazji? Tak oto dosłownie parę godzin przed zakończeniem wyzwania sobie o nim w ogóle przypomniałam. Więc nożyce poszły w ruch i tak oto powstały dwie bliźniacze zakładki: jednak dla mnie, a druga w prezencie :).

Zdjęcia wymienione ;)



6 komentarzy:

  1. Super ,że sobie jednak przypomniałaś!!!bo zakładka wszył Ci super!!!
    Dziękujemy za udział w wyzwaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O proszę jaka zakładka piękna, muszę nadrobić moją nieobecność;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczne *.* Jak ty takie cudeńka robisz??!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne . Aż mi się zachciało czytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te "oklejanki" zaczynają mi się bardziej podobać od dekupażu :)))

    OdpowiedzUsuń