Skoro rok 2011 jest już dla mnie rokiem zamknięty to czas przyszedł na rok 2012 :). Okładkę zrobiłam, a wpis styczniowy niestety poczeka, bo ja czekam na zdjęcia.
Okładka prezentuje się wspaniale i już czekam na Styczeń :) Spotkanie się udało i mam nadzieję że to nie ostatnie :) i teraz robię abrakadabra .....poczekaj ..jeszcze raz czary mary....i choroba na pewno zniknie :)
Wspaniała okładka, pięknie się prezentuje. Wszystko mi się w niej podoba, kolory, dodatki, a najbardziej ten cudnu motyl :)
OdpowiedzUsuńOkładka prezentuje się wspaniale i już czekam na Styczeń :)
OdpowiedzUsuńSpotkanie się udało i mam nadzieję że to nie ostatnie :)
i teraz robię abrakadabra .....poczekaj ..jeszcze raz czary mary....i choroba na pewno zniknie :)
Świetna okładka!:) Świetnie dobrane kolory;) Paulette
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem uda nam sie razem iść odebrać zamówienia:P Bo faktycznie ten budynek jest okropny!:P
UsuńŚliczna jest ta okładka, najbardziej jednak urzeka mnie ten błękitny motyl, który idealnie się prezentuje na tle brązu i różu;)
OdpowiedzUsuńŚwietna okładka, motyl ekstra i ta ramka, albo jej częśc w narożnikach - świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńJaka piękna okładka bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuń