piątek, 24 lutego 2012

Zaległy przepiśnik :)

Od ostatniego postu minęły tylko 4 dni, a ja się czuje jakby to była wieczność :D. Aktualnie jestem w trakcie tworzenia mini albumu, dlatego dziś pokaże Wam coś zaległego. Ten przepiśnik robiłam na początku lutego na zamówienie. Dostałam wzór okładki i narzucony format A4. Pracowało mi się trochę ciężko, bo jak dla mnie jest to jeszcze za duża forma :D. Oceńcie sami...




13 komentarzy:

  1. mnie sie podoba:D super wyszlo - szczegolnie urokliwy fartuszek! ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam, że świetnie sobie poradziłaś z tym wyzwaniem :) Okładka ślicznie się prezentuje, fartuszek jest przeuroczy, taki dopracowany, podoba mi się pomysł z listkami, które są takim dopełnieniem. No i przekładki, proste, ale ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  3. fantastyczny, pięknie ci wyszło

    OdpowiedzUsuń
  4. No cóż czasami trzeba zaryzykować coś większego;) No i świetnie sobie poradziłaś;) Przepiśnik aż kusi;) Paulette

    OdpowiedzUsuń
  5. I fartuszek i przepiśnik prezentują się świetnie ;-D Świetnie wyszły Ci szwy i bardzo podoba mi się pomysł na wykończenie kieszonki w fartuszku! A przepiśnik- wyszedł bardzo zgrabnie, mimo dużego formatu ;-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie się bardzo podoba :) Fartuszek w kratkę jest śliczny, a koronka w kieszonce urocza.
    A ja się zabieram za mój przepiśnik od pół roku. Chyba wiem jaka będzie moja następna praca :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wcale nie widać, że pracowało Ci się ciężko bo efekt jest świetny. Ja sama jeszcze nie odważyłabym się na coś dużego, ale jak to się mówi kto nie ryzykuje ten nie pije szampana;) W Twoim przypadku możemy już zacząć go rozlewać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super przepiśnik :) Fajnie, że tak ładnie oddzieliłaś od siebie typy dań :)

    OdpowiedzUsuń
  9. warto przed wykonaniem zapytać autora pomysłu o zgodę .... nie przypominam sobie takiego pytania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi bardzo, ale jak napisałam dostałam zdjęcie przepiśnika, jako wzór który oczekuje osoba zamawiająca, nie znając autora. Więc nie miałam nawet jak zapytać.

      Usuń