Tematem tego albumu było hasło "Cała Ja". Przyznam szczerze, że ten wpis (spośród wszystkich jakie zrobiłam) lubię najbardziej.. Zrobiłam go w stylu, który uwielbiam podpatrywać u innych i chciałabym w nim tworzyć. Przy wypisywaniu cech brał udział mój M. więc nie dziwcie się, że pojawiła się tam marudna :D. Ja osobiście się z tym nie zgadzam :D.
sobota, 13 października 2012
Cała Ja!
Dziś coś bardziej aktualnego :). Jest to ostatni mój wpis w drugiej edycji albumów wędrujących, w której brałam udział. Na dniach wróci też mój Rzymski album, z czego bardzo się ciesze :).
Tematem tego albumu było hasło "Cała Ja". Przyznam szczerze, że ten wpis (spośród wszystkich jakie zrobiłam) lubię najbardziej.. Zrobiłam go w stylu, który uwielbiam podpatrywać u innych i chciałabym w nim tworzyć. Przy wypisywaniu cech brał udział mój M. więc nie dziwcie się, że pojawiła się tam marudna :D. Ja osobiście się z tym nie zgadzam :D.
Tematem tego albumu było hasło "Cała Ja". Przyznam szczerze, że ten wpis (spośród wszystkich jakie zrobiłam) lubię najbardziej.. Zrobiłam go w stylu, który uwielbiam podpatrywać u innych i chciałabym w nim tworzyć. Przy wypisywaniu cech brał udział mój M. więc nie dziwcie się, że pojawiła się tam marudna :D. Ja osobiście się z tym nie zgadzam :D.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny wpis, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńGosiu, wspaniale!! W S P A N I A L E !!
OdpowiedzUsuńślicznie wyszło pozdrawiam ciepluteńko i zapraszam na candy
OdpowiedzUsuńPrześliczny wpis :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest ten wpis, cudny klimat stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńHehe, mój mąż pewnie też napisałby, że jestem marudna :) Faceci już tak mają :P
OdpowiedzUsuńŚliczny wpis, bardzo mi się podoba :)
Śliczny wpis :) Marudna, to pikuś. Ja miałabym pewnie "zrzędząca" :D
OdpowiedzUsuń