wtorek, 26 lutego 2013

Special moments with you

Dziękuje Wam ogromnie za tyle wspaniałych komentarzy pod poprzednią notką :). Cieszę się, że kartka Wam się podobała :). W rzeczywistości kartka jest bardziej różowa niż czerwona. Ale to pewnie efekt robienia zdjęć o 23. Ale w gruncie rzeczy nie jest takie złe :D.

Do pokazania Wam mam co prawda jeszcze ze cztery zaległe prace. Ale nie mogę dłużej czekać z pokazaniem tej. Zrobiłam ją wczoraj, późnym wieczorem, jak nie nocą :D. Tej pracy w ogóle nie planowałam. W plastycznym wpadł mi w ręce blejtram 20x20cm i jakoś wyszedł razem ze mną :D. Potem znalazłam wyzwanie z mapką i samo poszło. Zastanawiam się tylko, czy obrazek nie jest nieco przeładowany ? Co o tym myślicie ?  Bo mam sprzeczne myśli co do tego :D.

Zgłaszam na wyzwanie w Art Piaskownicy - wyzwanie z mapką. Zdjęcie jest dużo większe, ale nie chciałam dawać mniejszego, bo jakoś mi ginęło. Ale ogólny zarys i kompozycja jest raczej zachowany. Tytuł jest (love), journaling z lewej przeniosłam nieco niżej, a ten w prawym dolnym rogu to potraktujmy, że są to cyfry, które jednocześnie są latami wspólnie przeżytymi :).






środa, 20 lutego 2013

Key to my heart

Jestem zadowolona :). Ta kartka to coś czego potrzebowałam :D. Po raz pierwszy zrobiłam kartkę wyłącznie na wyzwanie. Kartka jest dla mnie czymś co mogę komuś podarować. Więc nigdy nie robiłam jej tak bez okazji. Ale wyzwanie w Scrapgangu było tak kuszące, że musiałam się zdecydować :D. Najpierw pomyślałam, że to proste. Lift. Ale rzeczywisty pomysł przyszedł w towarzystwie osoby, która ma klucz do mojego serca ;). Więc dziś wieczorem poszło szybko. I bardzo mi się efekt podoba. Początkowo chciałam zrezygnować z liści.. potem dodać tylko troszeczkę. Ale ostatecznie idealnie tutaj pasują :). Napis tylko nieco mi się schował.. Dlatego potraktowałam go glossy.. Koniecznie zajrzyjcie na bloga Scrapgangu by przekonać się jak wyglądał oryginał Doroty i moja interpretacja ;). Ale się rozpisałam... :D



Prace zgłaszam też na wyzwanie Sklepu-Ewa :)

wtorek, 19 lutego 2013

Motyl

Dziś znów biżuteryjnie :). Ale niedługo mam zamiar wrócić z czymś bardziej papierowym. W końcu sesja praktycznie się skończyła i mam nadzieje mieć trochę więcej wolnych wieczorów :).

A wisiorek z jednym z moich ulubionych motywów :).


czwartek, 14 lutego 2013

Z bukietem kwiatów

Ten wisiorek zrobiłam dla mojej mamy :). Długo zastanawiałam się jaki wzór może pasować do mojej mamy, ale w końcu pomysł przyszedł przypadkowo. I tak oto jest :).


poniedziałek, 11 lutego 2013

Receptariusz Alchemika

Na początek bardzo Wam dziękuje za wszelkie odwiedziny, komentarze :). Wiele dla mnie znaczą!

A do pokazania mam notes, który zrobiłam dla siostry ;), która prowadzi blog malinowy-raj.blogspot.com. Notes ma służyć na jej kosmetyczne receptury :). Jest wielkości A5 i ma w sobie 100 kartek z bloku technicznego, co sprawia, że jest gruuuby. Około 3 cm :D. Okładki i z przodu i z tyłu posiadają kieszonki. Dodatkowo na samym początku są dwie przekładki z informacjami, które chciała moja siostra :).





piątek, 8 lutego 2013

Dla fanki

Dziękuje Wam bardzo bardzo za odwiedziny i pozostawione komentarze :). Ja mam u Was zaległości, ale od przyszłego tygodnia będę miała trochę więcej wolnego czasu :).

Ten wisiorek robiłam na specjalne zamówienie :). Mam nadzieje, że już dotarł, a osobie obdarowanej się spodobał :).



wtorek, 5 lutego 2013

W różu i koronkach

Niewiele ponad miesiąc temu zainwestowałam w maszynkę :). Powoli zaczynam też korzystać z niewielu wykrojników jakie posiadam. Z ich udziałem powstała kartka na roczek Tosi :).


niedziela, 3 lutego 2013

Zimowo

Oj mam zaległości.. ale uczelnia wciągnęła mnie na dobre. Nie to, że nic nie tworzyłam, bo wręcz przeciwnie. Ale nie było ani czasu na robienie zdjęć, wychodząc jak jest ciemno i wracając jak jest ciemno, ani tym bardziej na wstawienie. Teraz został mi jeszcze ostatni tydzień egzaminów.

W piątek korzystając z rozpoczynającego się weekendu nadrobiłam zaległość w wędrujących albumach. Wpis zrobiłam dla Ausencji ze zdjęciem jej córeczki. Spodobało mi się zimowe zdjęcie i starałam się zrobić "mroźny" klimat. W ruch po raz pierwszy użyłam mikrokulek. Do tego doszedł brokat i preparat spękający.