wtorek, 20 listopada 2012
W różu i motylach
Takie dostałam wytyczne od siostry :). Aż wstyd się przyznać ale było to we wrześniu. Do pracy zabrałam się na ostatnią chwilę, bo dzień przed weselem, a zdjęcia robione były tuż przed wyjściem :P. Zdjęcia tego nie oddają, ale jak na mój gust wyszło bardzo fajnie, tym bardziej, że to moja pierwsza praca typu exploding box. A z tego co słyszałam, radość Państwa młodych i zaskoczenie było bezcenne :), a to najważniejsze!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No pięknie wyszło! Pudełko jest śliczne zarówno w środku, jak i na zewnątrz, a ta kompozycja kwiatowa z motylami wygląda bosko :D
OdpowiedzUsuńPiękny box! Bardzo podoba mi się pomysł z tymi kieszonkami na pieniądze - wyglądają świetnie ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent! A co do zbierania się na ostatnią chwilę to też tak mam :)
OdpowiedzUsuńCudne pudeleczko :)
OdpowiedzUsuńPomysł z kieszonkami jest super :-)
OdpowiedzUsuńPiekne pudeleczko :)
OdpowiedzUsuńŚliczne pudełeczko! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to pudełeczko wyszło, tak jak opisywałaś :-)
OdpowiedzUsuń